wiersze o jesieni

Przeziębiony listopad.

Naziębił się listopad,
teraz chrypkę ma.
Pod kołdrą się schował 
i cichutko łka.
Płacz tu nie pomoże,
z wiatrem lecą liście.
Wciąż zimno na dworze,
deszczowo i mgliście.
Nic tu nie poradzi,
teraz musi leżeć,
pod ciepłą kołderką,
aż siły nabierze.
Tylko co go martwi?
to że zima przyjdzie,
i jak w takie mrozy
biedak na dwór wyjdzie?!